Opętanie czy arcyprzebiegła manipulacja - A. Huxley Diabły z Ludun
Wakacyjna atmosfera sprzyjała gorącemu dyskursowi w Dyskusyjnym Klubie Książki Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle, który wywołała quasi powieść Aldousa Hyxleya i problemy siedemnastowiecznej Francji. Autor skoncentrował fabułę wokół trzech postaci: księdza U. Grandiera, przeoryszy Jeanie i ojca Surina. Książka posiada aparat charakterystyczny dla literatury popularnonaukowej, co znacznie utrudnia proces czytania.
U. Wójcik Radoniewicz stwierdziła, że człowiek uciekając od własnej tożsamości popada w rozwiązłość, a odstępstwo od reguł powoduje immanentną, elementarną seksualność. Taką postacią wg niej była siostra Jeanie, przeorysza klasztoru. U. Grandier pod wpływem metafizycznych, transcendentnych przeżyć zmienia się z rozwiązłego libertyna w spalonego na stosie męczennika. Manipulacja drugim człowiekiem, wykorzystanie zaufania, aby go poniżyć oraz farsa procesów przeciwko herezji - to tytułowe diabły. Każdy bowiem ma swoje demony i obsesje.
„Najwięcej satysfakcji w czytaniu dostarczył mi ostatni rozdział książki, ponieważ właśnie on rzuca światło na historię opętania; jej tło społeczne, kulturowe i polityczne. Rozdział „Apendyks” jest wnikliwą analizą odwiecznych pragnień ludzi łaknących transcendencji (…). Chęć wyjścia poza obręb własnej niedoskonałej jaźni jest tak przemożna, że człowiek godzi się na wszelkie negatywne skutki zażywania tych „medykamentów”, ze śmiertelnym zejściem włącznie. Autor upatruje również niebezpieczeństwa w ekscytacji tłumu wywołanej sugestią mediów oraz nawiedzonych propagatorów” – uważa Barbara Tora.
Dr Agnieszka Bal tak odebrała tę książkę: „Widzę tu również aluzje do współczesnego świata – rytuały i zabobony (nie tylko te o podłożu religijnym) wciąż mają miejsce, a manipulacja i brak tolerancji to nadal jakże aktualne problemy. Inna rzecz, że pisanie o sprawach kontrowersyjnych (a takimi przecież wciąż pozostają: życie seksualne osób duchownych czy w ogóle krytyczne stanowisko wobec instytucji Kościoła) jest bardzo chwytliwe, a książki traktujące o tym zwykle dobrze się sprzedają i trafiają na listy bestsellerów. Czy fakt ów również mógł być przyczyną podjęcia przez Huxleya takiej tematyki? Dziś chyba pozostaje nam tylko na ten temat dywagować. Dlatego też sądzę, że książkę należy potraktować z dystansem i humorem, jest to bowiem bardzo dobry przykład tekstu posługującego się ironią jako podstawową formą podawczą”.
Innego zdania był T. Hołosyniuk, który stwierdził iż nie można porównywać czasów zamierzchłych do współczesności.
A. Ziaja dokonał szczegółowej analizy tzw. histerii religijnej - charakterystycznej dla wszelkiego rodzaju sekt, choć nie tylko. Aby zanalizować książkę w szerszym kontekście, polecił artykuł, J. Grundkowskiego Dynamiczne średniowiecze („Twórczość”, 2010, nr 5) oraz książkę B. Tuchman Odległe zwierciadło. Oba źródła dostępne są w zbiorach Biblioteki.