2 października br. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle, w ramach XIV Jasielskiego Festiwalu Literackiego i Regionalnego odbyło się spotkanie z Witoldem Szabłowskim, pisarzem i reportażystą, autorem książki „Jak nakarmić dyktatora?”.
Idi Amin, Saddam Husajn, Enver Hodża, Fidel Castro, Pol Pot byli smakoszami i koneserami dobrego jedzenia. Reporter postanowił więc sprawdzić, czy jedzenie miało rzeczywiście wpływ na wielką politykę. Asumptem do napisania książki był film „Kucharze historii” Pétera Kerekesa (2009).
Kuchnia to miejsce, które sprzyja zwierzeniom i gdzie zdradza się tajemnice – zaznaczył autor.
Nakarmić kogoś, to dać mu poczucie bezpieczeństwa, nawet w czasach reżimu. Kucharz musi więc wykazać się nie tylko talentem kulinarnym, ale też wybitną inteligencją, być zarazem matematykiem i… artystą.
Kucharz musi być jak matka, która karmi – skonstatował.
Za przykład podał ulubioną przez Saddama Husajna „Złodziejską zupę rybną”, słynną w rodzinie at-Tikritich.
Zaskakujące i początkowo niezrozumiałe etycznie dla Szabłowskiego było podejście zakochanej w Pol Pocie kucharki dyktatora Kambodży, która wierzyła w jego poprawność polityczną w czasach rządów Czerwonych Khmerów. Ona usprawiedliwiała jego ludobójstwo stosując tzw. mechanizm wyparcia, choć sama stała się jego ofiarą.
Pisarz uważa, że różne typy osobowości dyktatorów da się ściśle powiązać z typami charakterologicznymi psychopatów. Każdy z nich był opuszczony przez ojca, a to brak który człowiek szaleńczo próbuje uzupełnić. Zapytany co się dzieje dzisiaj z kucharzami dyktatorów, odpowiada, że w większości żyją w cieniu, zmagając się z traumami. Na zakończenie spotkania zdradził, że w planach ma wydanie kolejnej książki będącej kontynuacją wspomnianej tematyki.